z filmu, który obejrzałem pewnego razu... psychiatra rozmawia z pacjentami...
"...I po co to człowiek żyje..."
"Po to żeby o kogoś dbać... choćby o kota albo drugiego człowieka..."
"A miłość?"
"Błee.... to luksus!"
"Hmmm.... no... dobrze panie Koniuch... koniec tej filozofii idziemy na terapie..."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz